koniec pierwszego etapu już bliski...
Dzisiaj wyciąłem wręg E, ostrugałem ślicznie i to by było na tyle. do końca tygodnia chciałbym uporać się z wręgami tzn. olistwować wręg e, ostrugać i oszlifować pozostałe wręgi i pawęż.
Kolejna robota to ustawienie namiotu w ogródku i budowa helingu. do przemyślenia jest sprawa ogrzewania przy klejeniu, bo pora niezbyt dobra się zbliża, a trzeba wyjść na dwór. Co prawda miałem pomysł budowania w pustym salonie, ale przy wyjeżdżaniu trzeba by było rozmontować drzwi balkonowe..... Chociaż w końcu to nie taki problem. Gdyby tak heling zrobić na kółeczkach ?!, cieplutki salonik z kominkiem, światełeczko..... i całą zimę można pracować. Zaiste pomysł wart rozważenia..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz