Archiwum bloga

środa, 26 lutego 2014

Kolejne półdniówki za nami

Witam w kolejnej części niekończącej się historii..
 
Piszę półdniówki, bo jakoś tak wychodzi, że udaje się spędzić na robocie tylko pół dnia... no prawie.
kolejne prace to skończone poszycie lewej burty, oprócz paru walnięć upadającym kawałem sklejki w podbicie stopy co wywoływało mimowolne mięsne komentarze, wszystko udało się znakomicie.
Skręcone poszycie wkrętami schnie sobie pooowoli, ale schnie.
Jak już pisałem, zabrakło mi wkrętów, więc wyciąłem tylko płaty prawej burty i poprawiłem zład. Opatrzność jednak czuwała, bo wieczorem w domowych pieleszach, kolejny ( tysiąc któryś) raz obejrzałem zdjęcia z budowy znanego konstruktora Setek i okazało się , że walnąłbym gafę, bo chciałem poszyć drugą burtę przesuwając pasy poszycia, żeby łączenie wyszło w innym miejscu. Niewątpliwie burta miała by nieco inny kształt - chyba- wolałem nie sprawdzać.


W międzyczasie ( koło 22:00) sprawdziłem swoje możliwości w zakresie dopasowania sklejki na oble w części dziobowej. Piotr.C. rozwiązał temat poszywając tą część dwoma kawałkami sklejki 5 mm. Z powodu lenistwa ( wrodzonego, chronicznego, nieuleczalnego) nie chciało mi się kupować dodatkowych arkuszy sklejki. Skonsultowałem się z "wiadomo kim" przejrzałem po raz kolejny zdjęcia i użyłem struga w celu modyfikacji profilu wręgu E. Efekty przeszły oczekiwania - DOGIĄŁEM obło własnymi ręcami :)
 
Po tym sukcesie kolejna półdniówka zakończyła się poszyciem burty prawej i przygotowaniem do poszycia obła.
 
Setka nabiera ciała :) chociaż jeszcze nie ma nazwy :(
A tu nocne doginanie obła :)
Klejenie zestawem ep 6011 i TFF jest ok. Trzeba tylko wykonać wszystkie klejenia w czasie, gdy temperatura jest powyżej 5 stopni. i będzie taka przez najbliższe 2-3 godziny.
Kolejny patent - brudne rączki ( mimo używania rękawiczek- jeszcze nigdy nie udało mi się ich nie przedziurawić podczas klejenia) zmywamy zwykłym octem - schodzi rewelacyjnie :)
 
Odebrałem kolejna porcję wkrętów i żywicy, zatem do następnych półdniówek, bo aura łaskawa.
Chciałem też zameldować, że jak na razie wszystkie prace wykonałem samodzielnie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz