Witajcie :)
Dzisiaj wróciłem ze stoczni, udało się polaminować pokład dziobowy, pokład nad kabiną i boczne ścianki. Całą akcja okazała się dużo łatwiejsza niż myślałem, zasługą jest polski west system czyli epidian 6011 + Tff+z1, proporcje objętościowe 5:1 i błyskawica. Całość tepowałem pędzlem, zrobiły się 2 (słowne dwa małe pęcherzyki) a poza tym wygląda, że wszystko ok. Laminowałem pierwszy raz w życiu.
Próbowałem położyć na świeży laminat folię jako delaminaż, ale samemu było to nie wykonalne, wszystko kleiło się i marszczyło i w końcu przylepiło się do mnie. We czwartek zobaczę co wyszło.
Na laminowanie poszło ok 2 litry żywicy i ok 7 m2 tkaniny 150 g, łączenia dałem po 300 gram. Do końca maja mam zamiar odwrócić Setkę i polaminować dół, zrobić nakładkę, odwrócić, przykręcić zawiasy steru i zamknąć kokpit, Potem szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie i malowanie.
Trzymajta kciuki, albo co tam macie do trzymania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz